Dużo się dzisiaj pisze na salonie24 o anonimowości w Sieci. No to przypominam mój stary tekst, który już z Sieci zniknął, w którym wyrażam swoje zdanie na ten temat. Jest nadal aktualny, jedyne co musiałem zmienić to IRC i grupy newsowe na komentarze na portalach internetowych.
W Internecie łatwo jest się podszywać pod czyjeś nazwisko jak i pisać anonimowo używając pseudonimu. Ale anonimowość nie polega tylko na zwyczaju używania pseudonimów, ale na technicznej łatwości nadawania sobie dowolnych pseudonimów, nazwisk, korzystaniu z wielu adresów e-mail, tworzeniu sobie wielu kont, na możliwości udawania kogoś innego, podszywania się pod kogoś prawdziwego, czy udawaniu kilku osób w kontaktach z innymi ludźmi.
Używanie prawdziwego imienia i nazwiska ma głownie aspekt moralny i trochę prawny. Pseudonim możemy sobie nadać dowolny i nie jest to oszustwem. Pisanie pod fałszywym nazwiskiem jest oszustwem i jest moralnie naganne i dodatkowo może w drastycznych przypadkach być ścigane przez prawo.
Anonimowa mentalność to nie tylko podszywanie się, manipulowanie innymi, zabawa w udawanie kogoś innego, multiplikowanie siebie, czy tworzenie postaci wirtualnych, to też skłonność do ulegania manipulacji, nieświadomość internetowej anonimowości i naiwna wiara w prawdziwość internetowych przekazów. Ta mentalność to też zastępowanie normalnych kontaktów z ludźmi opartych o uczucia, kontaktami wirtualnymi i szukanie uczuć w tych wirtualnych kontaktach. Te wirtualne uczucia są bardzo często sztuczne, tak jak sztuczne są kreowane wirtualne osobowości. To jest szczególnie widoczne na portalach randkowych.
Ja zauważam, że ludzie nałogowo robiący anonimowe wpisy i komentarze w portalach internetowych mają specyficzną mentalność. Polega ona na braku moralnych hamulców przed manipulowaniem, podszywaniem się, nierzetelnością, udawaniem, oszukiwaniem czy wulgarnym, prostackim i chamskim zachowaniem się. A ci, którzy sami tego bezpośrednio nie robią też często popadają w tą mentalność, bo przywykają do takich działań, traktują je żartobliwie, aprobują je oraz uznają za normalne i prawidłowe.
Możliwość szybkiego i anonimowego wypowiadania się powoduje, że ludzie tracą moralne hamulce w sprawach dotyczących komunikacji z innymi - przełamują tabu grzeczności w stosunku do innych. Wypowiedzi w Internecie, szczególnie komentarze do różnych artykułów czy blogów, to jeden wielki zalew chamstwa, wulgarności, kłamstw, oszustw, manipulacji i agresji. Te miejsca są dzisiaj środowiskiem gdzie młodzież uczy się komunikacji między sobą. Myślę, że ludzie piszący komentarze w zdecydowanej większości nie byliby w stanie tego samego powtórzyć prosto w oczy.
Na listach dyskusyjnych, na których toczy się polemiki związane z poglądami nie jest tak jaskrawie widoczna ta mentalność, bo tam są ważne argumenty i kontrargumenty, a osoba je wypowiadająca ma znaczenie drugorzędne, dlatego jej anonimowość jest również mało ważna. Ale na liście dyskusyjnej, czy portalu internetowym gdzie toczy się personalne walki polityczne, czy też flirtuje się, a ludzie i ich tożsamość grają role pierwszoplanową, to anonimowość jest bardzo ważnym czynnikiem w takiej komunikacji. Ta anonimowość powoduje brak wstydu, przełamywanie tabu grzeczności, osłabianie hamulców moralnych przed manipulacja i oszustwem, a to skutkuje różnorodnymi aferami i brutalnymi, wulgarnymi i chamskimi potyczkami personalnymi.
Ja przewiduje, że młodzież wychowując się w takich warunkach i przełamująca różne tabu związane z komunikacją z innymi ludźmi po dorośnięciu i dojściu do władzy będzie generować takie same afery w polityce. Tak jak "dzieci kwiaty" wychowane na marksizmie przyczyniają się dzisiaj, po dorośnięciu, do socjalistycznej i libertyńskiej degeneracji państwa i władzy.
Grzegorz GPS Świderski
