Niektórzy boją się prywatyzacji szpitali, bo obawiają się, że szpitale te przejmie obcy kapitał, najpewniej niemiecki. I to jest niebezpieczne dla narodu.
A ja uważam, że lepiej by szpitale kupił ktokolwiek, niż zostawić taki beznadziejny stan jaki mamy obecnie. A najlepiej gdyby kupił ten, który najwięcej zapłaci. Jeśli Niemiec albo nawet Rosjanin da najwięcej, to niech kupi! Szpitale trzeba wystawić na licytację i pozwolić kupować to całemu światu! Może kupią Chińczycy?
Narodowość kapitału, który posiada szpital, nie jest zagrożeniem dla państwa, bo jeśli te szpitale są na terenie Polski, to w razie wojny można momentalnie ten ich majątek skonfiskować czy anektować i przeznaczyć na cele militarne, na szpitale wojskowe.
A gdy nie ma wojny, to niech decyduje ten, kto się leczy, niech wybiera taki szpital, który będzie mu bardziej odpowiadał. Gdy może wybrać szpital tani, albo dobry, albo niemiecki, albo polski, albo ruski, to tym lepiej, a jeszcze lepiej, gdy może jeszcze wybrać średnio dobry, szwajcarski czy ładnie pomalowany, jeśli mu na tym zależy. Właściciel się może w tym czasie zmieniać wielokrotnie i nie ma to żadnego znaczenia dla obronności kraju.
Natomiast to, jaki Polak ma wybór, to, że ma wybór wolny, że o wyborze leczenia, żywienia, mieszkania, edukacji itd... decyduje on sam, a nie państwo, to ma decydujące znaczenie dla obronności państwa!
Bo Polak nie będzie bronił państwa, które odbierze mu jego własność, jego wolność wyboru, gdy będzie za niego decydowało co ma robić, gdy go będzie zmuszało do wyboru urzędnika, który o nim zdecyduje i opłaci służbę zdrowia. Takiego państwa nie wato bronić! Socjalizm ma duże znaczenie militarne, znaczenie negatywne - osłabia militarnie kraj, w którym się stosuje ten zbrodniczy system, bo osłabia motywację do obrony takiego kraju.
