GPS GPS
1443
BLOG

Trzecia droga

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 6

Napisałem niedawno notkę, w której opisałem pewne błędne mniemania co do „trzeciej drogi”: Atomizacja, kolektywizacja… - wyjaśniłem w niej, że liberalizm, czy libertarianizm, jest właśnie taką „trzecią drogą” między skrajnościami jakimi są indywidualizmem i kolektywizm, a nie żadną skrajnością. Ale to są kwestie filozoficzne. W polityce jest inaczej.

Zgodnie z podziałami politycznymi, ideologia wolnościowa jest rzeczywiście skrajna, a „trzecia droga” to nie żadne nowe wynalazki, ale stara dobrze znana socjaldemokracja.

Wielu propagandystów często używa sformułowania „trzecia droga”, by ukryć swoje socjaldemokratyczne poglądy, bo socjaldemokracja kojarzy się z lewicą, głównie z Leninem, Stalinem czy Hitlerem, a w Polsce z SLD i Palikotem, i innymi złymi ludźmi. A więc by próbować realizować to samo co ci źli ludzie, propagandziści zmieniają nazwy, by się to źle nie kojarzyło.

W zasadzie najbardziej adekwatną nazwą dla „trzeciej drogi”, czyli dla socjaldemokracji, to: „hitleryzm”. Bardzo ładnie, sensownie i logicznie wytłumaczył to Grzegorz Rossa w notce: Hitlerowcy są wśród nas. Ale mniejsza o nazwę – liczy się sens.

Co to zatem jest ta „trzecia droga”?

W Polsce klasycznym przykładem propagatora tego określenia był Lepper i jego Samoobrona, albo Wałęsa. Lepper często mówił o „trzeciej drodze”, jako swojej ideologii, jako programie swojej partii. A Wałęsa głosił konieczność równowagi między lewą i prawą nogą, czyli chciał realizować to, co jest między nogami. Co by nie kombinować wychodziła im socjaldemokracja, czyli hilteryzm.

By te kwestie uporządkować i wyjaśnić stworzyłem tabelkę. Są trzy kolumny opisujące trzy ideologie polityczne – dwie skrajne, a pośrodku „trzecia droga”:

 
Gospodarka
Państwo zakazuje kradzieży, oszustwa i stosowania przemocy w działalności gospodarczej. Poza tym nie wtrąca się w żaden sposób w gospodarkę. Państwo tworzy wolnorynkową infrastrukturę eliminując przemoc z działalności gospodarczej.
Są dozwolone prywatne przedsiębiorstwa, ale państwo je ściśle kontroluje narzucając setki ograniczeń, stosuje koncesje, licencje, pozwolenia itp… Zajmuje się też redystrybucją – pewne rodzaje działań gospodarczych specjalnie opodatkowuje, a inne dotuje.
Państwo zajmuje się wszelką działalnością gospodarczą – są tylko przedsiębiorstwa państwowe, nie ma prywatnych.Gospodarka jest całkowicie uzależniona od polityki.
Praca
Praca jest takim samym towarem jaka każdy inny, a więc państwo nie wtrąca się do umów o pracę zwieranych na wolnym rynku. Na rynku działa wiele prywatnych organizacji konsumenckich oraz firm tworzących różnorodne kodeksy pracy.
Państwo tworzy bardzo rozbudowany kodeks pracy regulujący najdrobniejsze problemy i zezwala ludziom na podejmowanie pracy tylko zgodnie z tym kodeksem. Państwo tworzy specjalne ustawy dające przywileje związkom zawodowym. Państwo wysoko opodatkowuje pracę i prowadzi intensywną, rozbudowaną politykę regulującą stosunki pracy.
Państwo zapewnia każdemu pracę i utrzymywać się można tylko poprzez pracę dla państwa. Jest obowiązek pracy - państwo ściga bumelantów i zmusza ich do pracy. Tworzy obozy pracy.
Polityka monetarna
Wszelkie państwowe monopole są szkodliwe, a więc państwo nie ma też monopolu walutowego. W państwie wolnościowym jest konkurencja między wieloma prywatnymi walutami. Nie ma banku centralnego ani żadnych państwowych instytucji finansowych. Banki i giełdy są prywatne.Wszelkie transakcje handlowe wolno rozliczać w dowolnej walucie.
Bank centralny jest państwowy i tworzy monopol walutowy. Jest obowiązek rozliczania się w tej walucie. Mogą istnieć banki prywatne, ale są ściśle kontrolowane i koncesjonowane przez państwo. Państwo może utrzymywać monopol na walutę opartą o kruszce, albo fiducjarną. Państwo może, ale nie musi, scedować emisję państwowej waluty na banki prywatne i pozwolić im czerpać z tego zyski.
Pieniądz jest fiducjarny i państwowy. Zakazane jest używanie jakichkolwiek innych pieniędzy niż państwowa waluta, w tym zakazany jest handel innymi walutami. Państwo kieruje bankiem centralnym i wszystkimi innymi. Państwo zajmuje się handlem zagranicznym i ustala swoje kursy wymiany waluty państwowej na zagraniczne.
Własność
Istnieje tylko własność prywatna. Państwo posiada tylko budynki i sprzęt potrzebny do utrzymywania niezbędnych urzędów, oraz poligony i sprzęt wojskowy. Istnieją drogi publiczne, do których należą większe jeziora, morza wewnętrzne, rzeki i tradycyjne trakty lądowe, które nie mogą podlegać własności i każdy ma na nie wstęp.
Państwo utrzymuje równowagę między własnością państwową, prywatną i spółdzielczą. Państwo prowadzi działalność gospodarczą i konkuruje z prywatną działalnością w wielu dziedzinach gospodarki. Państwo aktywnie reguluje gospodarkę różnorodnymi mechanizmami ustawowymi, w tym dotacjami i koncesjam. Drogi publiczne są państwowe. 
Wszystko jest państwowe. Nie ma własności prywatnej. By cokolwiek użytkować trzeba składać podania i prosić o to urzędników. Państwo może zakazać wstępu na dowolny teren, w tym do lasów, na jeziora, rzeki czy drogi.
Prokreacja
Państwo się nie wtrąca w rodzinę. Ludzie sami się rozmnażają i dbają o swoje dzieci. Państwo ingeruje tylko, gdy jest stosowana przemoc. Gdy rodzice zabiją swoje dzieci (w tym poczęte) grozi im za to kara śmierci.
Państwo prowadzi aktywną politykę rodziną – rozdaje zasiłki, becikowe, utrzymuje przymusową edukację finansowaną z podatków. Raz zezwala, a raz zakazuje aborcji. Hoduje ludzi jak bydło.
Państwo ściśle kontroluje ilość urodzeń – gdy jest nadmierna ogranicza ją, zakazuje posiadania dzieci i zmusza do aborcji; gdy jest zbyt mała zmusza do większej rozrodczości. Hoduje ludzi jak świnie.
Stosunek do Kościoła
Państwo opiera swoje zasady o tradycję i zasady cywilizacyjne w jakich powstało. Państwo jest tolerancyjne i zezwala każdemu na życie zgodne z dowolną religią czy systemem etycznym. Ale wszelkie spory oparte o przemoc rozstrzyga zgodnie z jedną dominującą moralnością.
Państwo zezwala na działanie różnych religii i Kościołów, ale zajmuje się aktywnym wychowywaniem ludzi poprzez publiczną, przymusową edukację finansowaną z podatków, której elementem jest nauka jednej wybranej religii. Państwo dofinansowuje wybrane przez siebie Kościoły nazywając to rozdziałem Kościoła od państwa.
Państwo zakazuje działania wszelkich tradycyjnych religii, wychowuje ludzi i zmusza ich do przyjęcia etyki ateistycznej.Państwo szykanuje księży i aktywnie zwalcza tradycyjne Kościoły.
Edukacja
Wszelkie szkoły, uczelnie, uniwersytety itd.. są prywatne. Nie ma obowiązku szkolnego. Ludzie uczą swoje dzieci w/g różnorodnych dowolnych systemów edukacyjnych – w domu lub w prywatnych szkołach.
Jest obowiązek szkolny. Istnieje rozbudowana sieć szkół publicznych finansowanych z podatków. Dozwolone są prywatne, płatne szkoły podstawowe, średnie i wyższe.
Wszystkie szkoły są państwowe i jest obowiązek szkolny. Szkoły prywatne są zakazane. Nauczyciele czy profesorowie uczelni to urzędnicy państwowi.
Służba zdrowia
Są tylko prywatne szpitale, przychodnie i lekarze. Państwo się do tego nie wtrąca i nie reguluje tej dziedziny. Są tylko prywatne ubezpieczalnie i nie ma obowiązku płacenia ubezpieczenia zdrowotnego.
Jest obowiązek płacenia składki ubezpieczeń zdrowotnych. Państwo tworzy sieć publicznych szpitali, przychodni i klinik finansowanych z tych składek, ale zezwala na tworzenie płatnych, prywatnych szpitali, a niektóre z nich dotuje. Dotuje też uczelnie medyczne – i prywatne i publiczne.
Wszystkie placówki zdrowotne są państwowe, nie ma prywatnych. Lekarze to urzędnicy państwowi.
Polityka społeczna
Nie ma obowiązku ubezpieczeń społecznych, państwo nie zajmuje się dobroczynnością. Nie ma żadnych zasiłków i państwowej pomocy społecznej. Ludzie sami sobie nawzajem pomagają i sami dbają o swoją przyszłość i emeryturę w różnorodny sposób, w tym poprzez prywatne organizacje charytatywne.
Jest obowiązek ubezpieczeń społecznych oparty o piramidę finansową zwaną solidarnością pokoleniową. Państwo zmusza ludzi do oszczędzania na starość w systemie przez nie zdefiniowanym. Pozwala prywatnym firmom i funduszom na żerowanie na tym systemie i czerpanie z niego zysków. Państwo w rozbudowany sposób zajmuje się działalnością charytatywną finansując to z podatków.
Tylko państwo opiekuje się ludźmi starymi, chorymi i niedołężnymi w/g standardów, na jakie je stać. Prywatna działalność charytatywna jest szykanowana.
Przemysł
Wszystko jest prywatne. Państwo zajmuje się przemysłem, a w szczególności energetyką i przemysłem zbrojeniowym tylko tak, że służby specjalne inwigilują strategiczne przedsiębiorstwa tak, by w razie wojny specjalnymi dekretami można był nimi szybko i sprawnie sterować tak, by służyły głównie celom militarnym.
Państwo pozwala na tworzenie prywatnych przedsiębiorstw, ale przedsiębiorstwa strategiczne są państwowe, albo ściśle kontrolowane przez państwo, w szczególności przez lobby wojskowe.
Wszystko jest państwowe. Państwo tworzy przemysł głównie w celach militarnych - to jest podstawowy cel planowania i prowadzenia produkcji przemysłowej.
Wolności obywatelskie
Każdy obywatel ma wolny dostęp do broni palnej i wszelkich środków chemicznych, w tym trucizn, narkotyków i wszelkich leków. Jest wolność produkcji i handlu. Ale są wysokie kary za stosowanie nielegalnej przemocy (czyli innej niż w obronie własnej) przy użyciu broni. Są też wysokie kary za przestępstwa dokonane pod wpływem narkotyków, oraz za zmuszanie, lub zachęcanie, do ich zażywania.
Państwo wg własnych arbitralnych decyzji niektórym obywatelom zezwala na posiadanie broni, a innym zabrania. Jest ścisła kontrola nad handlem środkami uzależniającymi, ale też psychoaktywnymi – niektóre są zakazane, a inne dozwolone, ale obciążone wysokim podatkiem akcyzowym. Państwo koncesjonuje handel takimi środkami. Kary za nieprzestrzeganie tych zakazów są niskie.
Jest całkowity zakaz posiadania broni i pełna kontrola państwa nad obrotem wszelkimi środkami chemicznymi. Są wysokie kary za produkcję czy handel środkami, których państwo zabroni stosować (dotyczy to też leków), ale samo niektóre produkuje i sprzedaje – głównie alkohol. Obrót lekami jest pod pełną kontrolą państwa.
Ustrój polityczny
Dopuszczalny jest każdy ustrój, w tym republika, monarchia czy arystokracja, ale najważniejsze jest to, by państwo wolnościowe było państwem prawa, tak jak to jest rozumiane w tradycji cywilizacji łacińskiej. To musi być państwo minimum, państwo „nocny stróż”, państwo zajmujące się tylko i wyłącznie ochroną życia, mienia i wolności obywateli i niczym więcej.
Jedyny dopuszczalny ustrój to pięcioprzymiotnikowa demokracja. Realnie może się przekształcać w oligarchię, ale rytuały demokratyczne muszą być nadal stosowane. Państwo musi być etatystyczne, centralnie sterowane, biurokratyczne i bardzo rozbudowane.Ustrój jest totalistyczny.
Państwo musi być przede wszystkim totalitarne i totalne, musi być policyjne i centralnie sterowane. Władza jest despotyczna, ale zasłania się demokratycznymi procedurami.
Podatki
Najlepiej by podatki były dobrowolne. Gdy takie nie wystarczą, to ważne, by te przymusowe były: proste i zrozumiałe, ich nałożenie nie może podlegać uznaniu lub interpretacji urzędnika, muszą być sprawiedliwe, stabilne, zgodne z dominującą moralnością, muszą być niskie, nakładane w miarę równo i nie powinny zniechęcać poddanych do pracy, muszą być nakładane i wydawane oszczędnie i mogą iść tylko na cele, z których wszyscy obywatele tak samo korzystają.
Państwo nakłada na obywateli wiele różnych podatków. Głównie służą one redystrybucji, czyli temu by jednemu zabrać i dać innemu obywatelowi. Dlatego często stosuje się podatki dochodowe i progresywne. Państwo poprzez podatki prowadzi aktywną politykę gospodarczą wspierając jedne dziedziny i szykanując inne. Stosuje się cła, akcyzy i podatki od posiadania radia, telewizora, psa czy czegokolwiek.
W ogóle nie ma podatków. Teoretycznie działa zasada: „każdy wg możliwości, każdemu wg potrzeb”, a w praktyce wszystko co obywatel wytworzy przejmuje państwo i każdy utrzymuje się z tego co państwo mu da – niezależnie od potrzeb i możliwości.

Co wolicie? Którąś skrajność, czy „trzecią drogę”? Jeśli „trzecią drogę”, to się cieszcie, nie narzekajcie, bo ją macie!



GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka