Ja jestem zacofany, nie chcę żadnej nowoczesnej polityki, jestem z Ciemnogrodu! Uważam, że należy wrócić do dawnych zasad cywilizacji łacińskiej! Żadnej nowoczesności! Żadnej socjaldemokracji! Żadnych eksperymentów! Żadnej nowej wizji!
Wróćmy do dobrych, sprawdzonych, tradycyjnych, działających kiedyś zasad, które nasi przodkowie skutecznie stosowali przez osiemset lat, a inne narody naszego kręgu cywilizacyjnego ponad tysiąc lat. Nie potrzeba nic nowego wymyślać! Odbudujmy dawną Rzeczpospolitą, taką jaką była, wolnościową, katolicką, szlachecką, monarchistyczną, tolerancyjną - broniącą naszej wolności, własności i życia, i nie zajmująca się niczym więcej!
Ja nie chcę się przenieść w czasie, nie chcę wrócić do tego, co było - ja chcę przenieść w czasie dobre zasady z przeszłości w teraźniejszość - przenieść sprawdzone prawa z dawnych czasów w obecne.
Mnie się podoba obecne latanie w kosmos. Akceptuję techniczną możliwość halsowania pod wiatr. Doceniam satelitarną nawigację GPS, lubię komórki i komputery, cenię samoloty i samochody. Dobre jest nowoczesne rolnictwo, nawet ze sztucznymi nawozami i intensywną hodowlą.
Ale po pierwsze: chciałbym by nie zapomniano jak się nawiguje nawet bez kompasu, by nie zapomniano szlachetnej sztuki polowania, patroszenia zwierzyny, tresowania jej i hodowania, by nie zapomniano jak się uprawiało ziemię tysiąc lat temu, by ciągle był ktoś, kto zrobi tak samo dobry miecz, czy łuk, jak to robili rzemieślnicy sprzed setek lat.
A po drugie i ważniejsze: przede wszystkim chciałbym, by stosowano nadal dawne zasady cywilizacyjne - by nie zapomniano wolnościowych, niepodległościowych zasad organizowania się w wolne plemiona, niezależne społeczeństwa i niepodległe narody!
A niestety dziś to wszystko idzie w zapomnienie! Niesłusznie, bo to zasady naszej cywilizacji spowodowały, że nasza sarmacka kultura rozkwitła, a religia katolicka, helleńska filozofia i rzymskie prawo rozpowszechniły się po całej Ziemi. Trzymajmy się tych zasad, a dokonamy ekspansji na cały Układ Słoneczny, a może i dalej!
Po co Wam ta dzisiejsza Druga Komuna z jej socjaldemokratycznym ustrojem? Po co Wam to niewolnictwo państwa opiekuńczego, które traktuje Was jak bydło? Jakie macie korzyści z tego, że Wam odbiera ponad połowę dochodów? Jaką macie satysfakcje z tego państwa? Po co Wam ta bizantyjska Unia Europejska, która chyli się ku upadkowi?
Gdy upadło nasze stare wolnościowe państwo nikt się z tym nie pogodził i przez 123 lata wszyscy o nim marzyli, opowiadali sobie, tęsknili, żałowali straty i walczyli oddając życie za wskrzeszenie Ojczyzny. Za dzisiejszą komuną, której bankructwo jest nieuchronne, nawet nikt nie zapłacze!
