GPS GPS
1298
BLOG

Kult EuroCargo

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 22
Dotacje unijne są marnotrawione, rozkradane, bezsensownie wydawane. Ostatni przykład: jak donosi Gazeta Prawna: Dotacje z UE na świetlice zostały zmarnowane. Gmin nie stać na ich utrzymanie.
Za środki unijne utworzono 1600 świetlic i domów kultury oraz 1000 obiektów sportowych na terenie całej Polski i okazuje się, że 90% nie jest wykorzystywana - głównie dlatego, że nie ma za co tego utrzymywać, ogrzewać czy zorganizować jakiejś imprezy. Nie można też na tym zarabiać  -  na przykład urządzając płatne wesele by potem za to ogrzewać pomieszczenia, czy opłacać imprezy darmowe, bo urządzenie płatnej, komercyjnej, przynoszącej zysk, imprezy jest zabronione w warunkach uzyskania dotacji i ryzykuje się jej utratę. Więc stoi to wszystko puste i nieużywanie. To są następne socjalistyczne Misie! Skorzystali na tym tylko ci, którzy to budowali i remontowali, a głównie ci, którzy wzięli procent od zorganizowania pieniędzy z Unii.
To nie jest wcale jakaś specyfika Unii Europejskiej - to naturalna, stała, powszechna praktyka działania socjalistycznego państwa, w którym wszystko jest marnotrawione lub rozkradane. Ale oczywiście propaganda głosi, że to wina liberalizmu, bo się na tym nachapały prywatne firmy. A więc by walczyć z tym marnotrawstwem trzeba znacjonalizować firmy, które te obiekty budowały czy remontowały, nieprawdaż?
No ale skąd się na to wszystko wzięły pieniądze? Spadły z nieba? Nie! Unia dała. Zmarnowało się, ale to nic nie szkodzi, bo się zmarnowało nie nasze ale unijne. Takie myślenie to nowoczesny kult Cargo - można go nazwać kultem EuroCargo.
Ten oryginalny, pierwotny kult Cargo narodził się na wyspach Pacyfiku wśród miejscowej ludności, która zauważyła, że biali wszelkie dobra mają stąd, że przylatują żelazne ptaki, lądują na długich pasach i są wypełnione wszelkimi użytecznymi towarami. Z tego prosty wniosek, że to wszystko zsyłają białym bogowie z nieba. Trzeba więc budować takie same pasy i się modlić by te dobra dostać. No to miejscowi też zaczęli budował własne lądowiska i modlili się by bogowie im te dobra zsyłali w żelaznych ptakach. A gdy to nie skutkowało to intensyfikowali modły.
Dokładnie tak samo jest z dotacjami z Unii Europejskiej. Dotacje biorą się znikąd, z nieba, z Unii, z nie-wiadomo-skąd, trzeba tylko odbębnić odpowiedni rytuał, opłacić stosowne kancelarie prawne, wypełnić stosowne podania i się dostanie pieniądze. To odpowiedni rytuał wytwarza dobra, a nie praca.
I socjalizm sowiecki i eurosocjalizm, który nas teraz opanował, to jest nieracjonalna, pogańska, prymitywna wiara w to, że państwo wytwarza dobra z niczego. Szkolnictwo jest darmowe, służba zdrowia za darmo, państwo daje zasiłki oraz dotacje i dzięki temu ma rozkwitać socjalistyczny dobrobyt. Ludzie w to wierzą. Pieniądze biorą się z Unii. No bo skąd miałyby się brać? Kto się lepiej do Unii modli, kto wypełnia jej rytuały, ten ma więcej. A że Unia zsyła obiekty zbędne, niepotrzebne, kosztowne w utrzymaniu to nic nie szkodzi - grunt, że można zarobić na załatwianiu tego.
Wszystkiemu winny jest liberalizm, bo rządzi liberalna PO. Wiara w ten mityczny "liberalizm", to następny element tego głupiego kultu i służy temu by go podtrzymywać.
 
 
Grzegorz GPS Świderski

Folwarki socjalne <- poprzednia notka
następna notka -> Wiek emerytalny

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka