GPS GPS
1019
BLOG

Dlaczego Tusk jest liberałem?

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 4
Na obu moich blogach niedawno opublikowałem tę samą notkę pod tytułem: „Wina Tuska” – nie chodziło o to, że premier zajmuje się przemysłem winnym, ale o to, że jest wszystkiemu winny.
Napisałem o tym tu: "Wina Tuska" na Neon24 i tu: "Wina Tuska" na Salonie24. Notka jest krótka, ale najciekawsze są komentarze. Oprócz tradycyjnie kilku sensownych polemik, głównie są to uwagi różnych internetowych mend, które zleciały się na moje blogi i zaczęły przysrywać, bo notki zostały przez chwilę wysoko wyeksponowane na stronach głównych tych portali.
Te prostackie komentarze nie są warte polemiki, ale uświadomiły mi pewną rzecz. Wreszcie zrozumiałem dlaczego ludzie uważają, że Tusk jest liberałem. Dla mnie jego rządy, i każde poprzednie w Drugiej Komunie, to były i są rządy socjaldemokratyczne, antyliberalne i Tusk jakoś wcale się nie wyróżnia na plus czy na minus. Wykonuje takie samo totalne, zamordystyczne, socjaldemokratyczne prawo jak każdy poprzedni premier. Więc zdumiewa mnie nazywanie takiego zatwardziałego socjaldemokraty liberałem.
Ale nasz premier jest uznawany za liberała przez większość moich rodaków, bo uważają, że się za słabo i za mało wtrynia w nasze życie. Za słabo nas kontroluje, za mało nadzoruje. Marnie dba o nasze bezpieczeństwo, bo za mało wprowadza zakazów, za mało jest instytucji kontrolujących inne instytucje, które kontrolują jeszcze inne. Moi rodacy czują się przez niego opuszczeni, czują brak opieki, czują, że władza się od nich oddala, że jest jej za mało. Powinno być więcej policjantów, więcej urzędników, więcej kontrolerów, więcej sokistów, więcej zomowców, więcej ograniczeń, więcej restrykcji, więcej zakazów – po to, by było bezpieczniej!
Ludzie w III RP po prostu tęsknią do PRL-u! Tęsknią do czasów, gdy władza była wszędzie i wszystko ściśle kontrolowała. Ludzie tęsknią do tamtego bezpieczeństwa zapewnianego przez specjalne służby, służby służące bezpieczeństwu, czyli służby bezpieczeństwa.
Ludzie chcą państwa bardziej socjalistycznego, które zapewni nam dobre drogi, koleje, szkoły, szpitale, huty, banki, stocznie, mieszkania komunalne, muzea, teatry, dobrą telewizję, prasę, smaczne jedzenie i gustowne ubranie. Państwo powinno to wszystko zapewnić, powinno za to wszystko odpowiadać, a jak cokolwiek z tego jest złe, to wina państwa, to wina premiera, prezydenta i pierwszego sekretarza.
Partia rządząca jest wszystkiemu winna, bo partia za słabo się nami opiekuje. Za słabo się nami opiekuje, bo to jest partia liberalna! Przebrzydli liberałowie nie chcą nam życia organizować, a my przecież nie wiemy jak żyć.
My jesteśmy bydłem hodowlanym i cokolwiek się z nami dzieje, odpowiedzialny jest nasz nadzorca, który dba byśmy się dobrze paśli, by było z nas dużo zysku, byśmy umierali wtedy, gdy on zechce, a nie przypadkowo.
W Polsce wszystko jest problemem politycznym – i drogi, i koleje, i szkoły, i telewizja, i ubezpieczenia, i waluta, i system bankowy, itd…, wszystkim powinni zajmować się politycy, a jeśli w jakiejś dziedzinie coś się psuje, robi się katastrofa, coś nie wychodzi, to winni są politycy, bo za słabo się tym zajmowali. Za mało w to ingerowali, a więc są strasznymi liberałami.
Sam człowiek, poprzez jego dobrowolne związki z innymi, poprzez jego prywatne firmy, spółki czy organizacje, nie jest w stanie zabezpieczyć się na starość, nie potrafi sam znaleźć i opłacić lekarza, który by go leczył, nie potrafi zorganizować edukacji swojego dziecka, nie potrafi się przemieszczać w przestrzeni, nie potrafi nic transportować - w ogóle nic nie jest w stanie zrobić bez państwa. Ludzie muszą być hodowani jak bydło, bo inaczej by wyginęli. Bez państwa nie byłoby dróg, nie byłoby transportu, nie byłoby hut, banków, niczego by nie było. Ludzie nie mogą być odpowiedzialni za swoje życie - za to musi odpowiadać dobry pan, który się nami opiekuje. Gdy nie odpowiada, gdy mu to nie wychodzi, to znaczy, że jest liberałem!
Rząd powinien coś zrobić, by nie było wszelakich katastrof. A więc powinien coś zrobić ze wszystkim, co robią obywatele, powinien się wtryniać w każdą najdrobniejszą naszą działalność by dbać, byśmy nie ulegali wypadkom. Powinien nas totalnie zniewolić i pilnować na każdym kroku, by się nam krzywda nie stała. Jeśli wtrynia się nieudolnie, to znaczy, że jest rządem liberalnym!
Premier jest winny wszelkim nieszczęściom, bo to liberał, za słabo trzyma nas za mordę, ma za mało kontrolerów nadzorujących kolej i drogi, pozwala nam za szybko jeździć, ustawia za mało fotoradarów, powołuje i opłaca zbyt mało urzędników dbających o BHP. Po prostu szwankuje mu służba bezpieczeństwa, cholernemu liberałowi.
Był wypadek, bo premier nie dopilnował. Niech jego służby bezpieczeństwa na przyszłość lepiej nas pilnują, niech nas lepiej nadzorują, niech powołają więcej urzędów kontrolnych, niech znacjonalizują kolej i niech wezmą za nią pełną odpowiedzialność, niech powołają komisarzy ludowych, którzy będą lepiej wszystko nadzorować.
My jesteśmy bydłem hodowlanym i cokolwiek się z nami dzieje odpowiedzialny jest nasz nadzorca, który dba byśmy się dobrze hodowali, by było z nas dużo zysku. Gdy się zagapi i nie dopatrzy, to znaczy, że jest liberałem. Puścił nas wolno, skurwiel, zamiast pilnować! Nie zauważył dziury w płocie, przez którą przeleźliśmy i narobiliśmy szkód. Ta dziura w płocie to liberalizm i nie można na to pozwolić! - płot musi być solidny! - najlepiej kolczasty i pod prądem!
 
Grzegorz GPS Świderski

Po co jest demokracja? <- poprzednia notka
następna notka -> Wiesio

 

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka