GPS GPS
845
BLOG

Liberaliści to ubecy

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 9

Blogosfera to siedlisko ubeków i liberalistów - to na pewno są też żydzi i masoni, bo wszyscy liberaliści do masoni. Ci liberaliści propagują straszną żydowską koncepcję by pracownik sam mógł się umawiać z pracodawcą co do warunków umowy o pracę! Oni knują masoński spisek, by Polacy mogli się sami na starość zabezpieczać. Oni mają ubeckie pomysły, by dzieci posyłać do prywatnych szkół, które będą uczyć tego, czego oni chcą. Ci przebrzydli libertyni chcieliby wszystko prywatyzować!

To okropne, to doprowadzi Polskę do ruiny, nie może tak być! Przecież Polak sam nie może decydować o swoich warunkach pracy, o swojej emeryturze, czy o tym, do jakiej szkoły posłać swoje dziecko, bo Polacy to idioci i zdecydują na pewno źle. O warunkach umowy o pracę i o składce emerytalnej powinna decydować władza, powinien to określać kochany pan minister. To mądry pan premier powinien ustalać terminy wypowiedzeń, urlopy i wszelkie inne warunki umowy, a nie ci, którzy się umawiają - oni zawsze zawrą złą umowę, bo jeden to głupek a drugi to oszust.

To mądry pan minister powinien ustalać obowiązkową składkę ubezpieczeń społecznych, bo Polak gdyby nie ten obowiązek, wszystkie swoje przychody przepije, a na starość będzie żebrał. To kochany pan prezydent powinien decydować czego się uczą dzieci w szkołach, bo bez tego Polacy byliby jeszcze głupsi niż są.

Tacy liberaliści jak Gwiazdowski, Korwin-Mikke, Kluska, Michalkiewicz, to ubecy, bo to liberałowie, a każdy liberał to pijak i złodziej. Tych ubeckich liberalistów ich przełożeni ze służb posyłali na szkolenia do Waszyngtonu z Hayekizmu-Misesizmu! Ubeków się poznaje po poglądach. Cała blogosfera jest ubecka, bo opanowany przez liberalistów.

Polacy nie powinni móc samodzielnie umawiać się z pracodawcami co do warunków pracy, bo Polacy to głupie lemingi i sami nic dobrze nie zrobią. Te wszystkie ich prywatne działania powinna przejąć mądra władza państwowa, która lepiej zdecyduje i zapewni lepsze warunki umów.

Władza powinna wszystko ustalać - nie tylko ilość urlopu i terminy wypowiedzenia, nie tylko płacę minimalną i maksymalną, nie tylko to, ile z tej umowy zabierze dla siebie, nie tylko to, ile trzeba zapłacić na składki ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, tak jak jest teraz, ale w ogóle kwoty wszystkich umów powinien ustalać mądry pan minister, a nie pracownik i pracodawca, bo jeden to idiota, a drugi to bandyta.

Obecna władza Tuska i Komorowskiego jest głupia. Liberaliści w opozycji to też głupki. W ogóle wszyscy Polacy są głupi i rządzą nami głupcy. I to należy zmienić. Oczywiście głupoty Polaków nie zmienimy, za nas zawsze władza powinna decydować, a nie my sami, ale powinniśmy zmienić władzę na mądrą i wtedy ona będzie za nas mądrze decydować - podpisze za nas dobre umowy o pracę, ustali ilość urlopu, termin wypowiedzenia, ustali w odpowiedniej wysokości wszelkie składki, odbierze dla siebie tyle ile potrzeba i ustali ile pracownikowi potrzeba.

O wszystkim co dotyczy zatrudnienia powinna decydować mądra władza kochanego pana prezydenta, a nie pracownik czy pracodawca. Podstawowa sprawa to wybrać mądrą i dobrą władzę, która nami mądrze pokieruje, bo my sami nigdy tego nie będziemy w stanie zrobić, bo jesteśmy za głupi i zawsze tacy będziemy. Byliśmy głupi, jesteśmy głupi i będziemy głupi - bez opieki kochanej władzy pana premiera sobie nie poradzimy w niczym.

Pan minister i pan premier póki co nie ustalają konkretnie wysokości każdej pensji, ale uchwalają różnorodne wskaźniki i parametry, które w dużym stopniu na tą wysokość wpływają. I to jest dobre. Teraz premier i ministrowie są źli, ale wymienimy ich na dobrych i ci dobrzy będą wreszcie wszystko nam prawidłowo ustalać i się nami wreszcie dobrze zaopiekują.

Dlatego powinno być coraz więcej tych wskaźników i parametrów, którymi mądry pan minister będzie żonglował by precyzyjnie ustalić wszystkie pensje. Przecież to głównie od jego decyzji powinny zależeć pensje, a nie od przygłupiego pracownika i krwiożerczego pracodawcy.

W Polsce najpoważniejszym problemem jest to, że kodeks pracy jest zbyt elastyczny i daje za duże możliwości negocjowania warunków umowy przez pracownika i pracodawcę. No i płaca minimalna dla zwykłych ludzi jest zbyt niska, a dla burżujów płaca maksymalna jest zbyt wysoka. Stąd nierówności społeczne. Koszty pracy też są za małe. W Polsce szaleje straszliwy liberalizm i to jest nasz najpoważniejszy problem - władza ma za mały wpływ na stosunki pracy, za mały wpływ na emerytury i szkolnictwo. Głupi pracownicy i krwiożerczy pracodawcy ustalają sobie sami warunki pracy i stąd bieda i bezrobocie. A to powinien ustalać kochany pan minister.

Powinno się oczyścić blogosferę z liberalistów! Komuno wróć!

PS Polecam też taką moją notkę na ten sam temat: Polska jest nemoralna


Bezrobocie <- poprzednia notka
następna notka -> Monarchia czy dyktatura?

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka