GPS GPS
268
BLOG

Jedna Lekcja Libertarianizmu cz.2

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 4

Jedna Lekcja Libertarianizmu cz.1 <- pierwsza część

ROZDZIAŁ II
Alternatywa dla rządu opartego na przymusie
Są dwa i tylko dwa sposoby postępowania ludzi w stosunku wzajemnym: użycie siły lub dobrowolna współpraca.
Przenikającą nasze życie instytucją w naszej kulturze, opartą na sile jest rząd. W niezbyt odległej przeszłości mieliśmy tu, w Ameryce, drugą instytucję opartą na sile - niewolnictwo w czasach poprzedzających wojnę domową. Ale nawet ta instytucja znajdowała oparcie w kompetencjach rządu uznanych w Konstytucji USA i w „Ustawie O Zbiegłych Niewolnikach”. Zasadniczym elementem w charakterystyce rządu jako instytucji opartej na sile jest fakt, że rząd nie produkuje, natomiast ludzie, którzy wchodzą w skład rządu otrzymują swe wynagrodzenia od obywateli poprzez przymus finansowanie rządu, zwany opodatkowaniem (podatek bezpośredni, pośredni, ukryty w cenach itd.).
Co więcej: obywatelom nie pozostawia się możliwości wyboru, więc i odrzucenia rządowych działań, usług czy operacji, aby podobne działania, usługi czy operacje kupić od kogoś innego.
Elementem rządu jako instytucji jest zatem stosowanie wobec obywateli przymusu kupowania określonych dóbr, usług, działań - od rządu.
Można myśleć o rządzie jako o olbrzymim konglomeracie firm usługowych. Pracownicy rządu dostarczają obywatelom wielu różnych usług, często konkurując z prywatnymi dostawcami usług. Libertarianie stawiają dwa następujące pytania:
  • Czy te usługi naprawdę muszą być świadczone przez pracowników rządu?
  • Czy za te usługi trzeba płacić pod przymusem - nałożonymi podatkami?
Odpowiedź nasza na obydwa pytania brzmi: Nie, niekoniecznie.
Dobrowolna współpraca jako alternatywa dla przymusu
Alternatywą przymusu jako podstawy stosunków między ludźmi jest dobrowolna współpraca. W naszym społeczeństwie jest wiele przykładów dobrowolnej współpracy w zinstytucjonalizowanej formie. Największa i najbardziej rozpowszechniona jest działalność gospodarcza. Ludzie jako jednostki oraz zorganizowani w spółki produkują, kupują i sprzedają dosłownie miliony różnych produktów i usług. Na rynku nikt nie jest zmuszony do kupowania jakiejkolwiek konkretnej rzeczy, czy też do kupowania od narzuconego, konkretnego sprzedawcy. Nikogo nie zmusza się do podejmowania pracy w konkretnym przedsiębiorstwie ani do dostarczania dóbr czy usług jakiemuś narzuconemu odbiorcy.
Każda jednostka uczestniczy w transakcjach wolnorynkowych ponieważ wedle jej własnej oceny ich wynik będzie dla niej korzystny. To właśnie jest kluczem do rozwoju gospodarczego i wzrostu produkcyjności poprzez wolny handel. Każdy uczestnik transakcji, swobodnie w niej uczestniczący, poprawia swą sytuację zgodnie ze swoim systemem wartości. Porównajmy tę sytuację z „transakcją” dokonywaną pod przymusem! Jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek transakcja dokonana pod przymusem (pod przymusem zakupu, sprzedaży, wymiany, pracy, czy też pod przymusem zakupu u konkretnego sprzedawcy, pracy u konkretnego pracodawcy, etc.) poprawiała sytuację przymuszanego... Gdy prawa człowieka są respektowane i chronione przez system prawnopolityczny, wszyscy mogą swobodnie działać na rynku bez jakichkolwiek ingerencji rządu - za wyjątkiem gdy czyjeś prawa są gwałcone przez kradzież, oszustwo itp. Podstawą produktywnych stosunków handlowych jest szacunek dla praw innych ludzi oraz prowadzenie działalności na zasadach pokoju, dobrowolności i uczciwości.
W naszym społeczeństwie istnieje ogromna ilość innych instytucji opartych na dobrowolnej współpracy: rodzina, kościół (wspólnoty religijne), instytucje charytatywne, medyczne, organizacje naukowe itp. Istnieją dosłownie tysiące grup i stowarzyszeń, do których Amerykanie przystępują dobrowolnie aby realizować cele przez siebie wybrane.
Poszanowanie praw wszystkich
Przesłanką pomyślnej współpracy we wszelkiej działalności ludzkiej jest poszanowanie praw wszystkich ludzi. Przeważająca większość ludzi przez większość czasu działa przyjmując tę libertariańską przesłankę poszanowania praw innych ludzi. Większość ludzi nie chce ani kontrolować innych, ani być poddanym kontroli. Jako prywatni obywatele w swych wzajemnych stosunkach prawie zawsze przyjmujemy postawę pokojową i uczciwą, a ze strony innych oczekujemy jedynie dobrowolnej współpracy nie zaś podporządkowania siłą.
Fundamentem prawnym tej postawy libertariańskiej, chroniącym oczekiwania obywateli w ich wzajemnych stosunkach, jest system prywatnych praw własności, rozwinięty na gruncie prawa angielskiego i amerykańskiego. Najbardziej podstawowym składnikiem tego systemu własności prywatnej jest koncepcja władania samym sobą, tj. przekonanie, że każdy człowiek jest właścicielem samego siebie.
Gdy mówimy o własności - mówimy najczęściej o nieruchomościach, ruchomościach, o rzeczach, dobrach - samochodach, domach, placach, książkach, komputerach itp. W najprostszych słowach - każda jednostka może pozyskać dodatkową własność (ponad własność swego ciała) albo poprzez wytworzenie jej swoją pracą albo przez dobrowolną wymianę z innymi właścicielami innych dóbr. System prawny, który uznaje i chroni prawo obywateli do produkowania, nabywania i wymiany praw własności jest podstawowym warunkiem pokojowych, produktywnych stosunków międzyludzkich. Im jaśniej zdefiniowane są prywatne prawa własności i im bardziej spolegliwa jest ochrona praw własności - tym lepiej ludzie mogą planować swą przyszłość i tym mniej jest powodów i okazji do sporów na temat tego, co komu wolno robić z jego własnością.
Rozróżnienie między stosunkami opartymi na sile a stosunkami opartymi na dobrowolnej współpracy jest niezwykle ważne. Zasadnicze pytanie brzmi: komu wolno decydować co ty możesz robić ze swoim życiem, swoim ciałem i swoją własnością?
Libertarianizm odpowiada, że każda osoba ma prawo podejmowania wszelkich decyzji dotyczących jej własnego życia, ciała i uczciwie nabytych własności. Dobrowolna współpraca z innymi nigdy nie stanowi zagrożenia dla praw jednostki do kontrolowania swego własnego życia, działalności i własności. Jedynie oparty na przymusie mechanizm rządu (lub działanie przestępców) stanowi zagrożenie dla praw obywateli. Zatem głównym zadaniem winno być ograniczanie rządu do jego uprawnionej funkcji pomagania ludziom w obronie ich praw. Tylko wówczas ludzie będą mieli maksimum szans rozwojowych najbardziej korzystnych i produktywnych stosunków opartych na dobrowolnej współpracy.

ostatnia część -> Jedna Lekcja Libertarianizmu cz.3

następna notka -> Środek na łysienie

 

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka