Podobno w święto niepodległości Polski w Warszawie szaleli neonaziści i pseudokibice i dokonali szeregu rozrób, czyli konkretnie trzech – dwóch podpaleń i jednej próby wyrwania drzewka. Tak nazywają ich wszyscy dziennikarze: NEONAZIŚCI i PSEUDOKIBICE.
Zupełnie nie rozumiem jak oni to poznali! Uczestniczyłem w tych wydarzeniach i zapewniam, że to wierutne kłamstwo – moim zdaniem to byli PSEUDONAZIŚCI i NEOKIBICE.
Widziałem też kilka osób w burkach – to pewnie byli POSTISLAMIŚCI. A ci najbardziej waleczni i bojowi, to byli KWAZIWIKINGOWIE. Dziś oni wszyscy są już EKSNARODOWCAMI.
Grzegorz GPS Świderski