GPS GPS
1317
BLOG

Czy władza zapewnia szczęście?

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 0

Przymusowa władza narzucająca się ludziom przemocą nie daje szczęścia ani swoim niewolnikom, ani sobie. Taka władza to czysta destrukcja i nihilizm.


Czy władza to siła fizyczna? <- poprzednia część

Ludzie to kultura, to cywilizacja, to ideologia. Zwierzęca natura w nas tkwi, bo jesteśmy zwierzętami, a ludzkie w nas jest to, co ponad tą zwierzęcość wyrasta. A komu nie wyrasta, kto uważa, że: „prozaiczna prawda jest taka, że tym światem nie rządzą ideologiczne mrzonki, ale siła fizyczna” albo uważa, że: „nie ma żadnych socjalizmów, socjaldemokracji, kapitalizmów i liberalizmów. Jest tylko i wyłącznie brutalna walka o władzę”, czy też jest przekonany, że: „nie ma żadnych idei, żadnych ideologii, żadnych praw, żadnych zasad, to wszystko są wymysły tkwiące w ludzkich umysłach, w rzeczywistości jest tylko zwierzęca walka o przetrwanie, o życie, o zasoby, o terytorium, o jedzenie, o samice, o władzę - są tylko instynkty i brutalna siła”, ten jest prymitywnym bucem, bydłem, które na nic innego nie zasługuje tylko na to, by je hodować, doić, gwałcić, zniewalać i czerpać z niego zyski. Tacy też są potrzebni.
Władza w obecnie niemiłościwie panującej nam socjaldemokracji szczęścia [1] nie daje. Szczęście to też ideologia. Bezideowość to bezsens. Niemożność określenie czym jest szczęście jest nieszczęściem. Człowiek wyzwolił się ze zwierzęcej walki o władzę, w której chodzi tylko o żarcie, kopulacje i dominację fizyczną nad współplemieńcami, bo człowiek jest czymś więcej niż zwierzęciem. Jest czymś więcej, bo potrafi poznać wyższy sens życia [2] niż to, do czego dążą zwierzęta. Człowiek ma ideologię [3] i potrafi realizować cele wyższe.
Czysto zwierzęca walka o władzę, która objawia się w socjalizmie, w demokracji, w ideologii socjaldemokratycznej, w obecnej cywilizacji śmierci i praw socjalnych, która nas okupuje, jest ideologią niższą, ideologią prymitywną, jest zacofaniem cywilizacyjnym. Sprawne, silne, twórcze społeczeństwo możemy zbudować tylko w oparciu o ideologię wolnościową, w oparciu o nasze stare, tradycyjne wartości cywilizacji zachodniej [4].
Dlatego trzeba tę obecnie rządzącą ideologię obalić, zniszczyć razem z państwem, które nas okupuje i rządzi przy pomocy tej destrukcyjnej, zacofanej ideologii. Nie wystarczy zdobyć władzę w ramach tej ideologii, w ramach tego państwa. Władza hodowania bydła jest bez sensu. Pastuch pilnujący takiego bydła jest tym samym, co to bydło. Trzeba się z tego wyzwolić!
Wolnościowcom takim jak ja chodzi o to by odpowiedniej ilości ludzi to wszystko uświadomić i dzięki temu uzyskać siłę potrzebną do wyzwolenia się z tego niewolniczego systemu, który nikomu szczęścia nie daje – i rządzonym i rządzącym. A nawet, jeśli daje jakąś satysfakcję, to jest to satysfakcja prymitywna, prosta, zwierzęca, która jest bez sensu, nie ma celu.
Tradycyjna władza w naszej cywilizacji to obowiązek, to odpowiedzialność, to konieczność podejmowania trudnych wyborów, rozwiązywania zawiłych dylematów moralnych. Dlatego zwyczajowo ten trudny obowiązek przyjmowała na siebie jedna rodzina, albo kilka rodów. Dlatego utrwaliła się władza dożywotnia, rodzinna, bo to wymaga odpowiedniego charakteru, który zazwyczaj jest dziedziczny i odpowiedniego wychowania, które zapewnia tylko rodzina.
Dobra i moralna władza to władza właścicielska. To jest zazwyczaj władza jednoosobowa, dożywotnia i dziedziczna [5].
Szczęście władcy, suwerena czy właściciela jest czymś innym niż szczęście poddanego czy podopiecznego - choć w naszej cywilizacji obu obowiązuje taka sama moralność. Władca czy właściciel musi cały czas czuwać, by jego poddany czy podopieczny był wolny. Władca i właściciel nie ma życia prywatnego, nie dzieli życia na prywatne i zawodowe – wszystko co robi, robi zawodowo, w ramach swojego obowiązku. Dlatego najdoskonalszym ustrojem jest monarchia [6]. Republika też jest dobra, ale wymaga bardzo światłych i wykształconych elit. W dzisiejszej Polsce takich już nie ma.
Zwierzęca władza, której celem jest hodowla ludzi jak bydła[7], która jest charakterystyczna dla demokracji i socjalizmu, jest regresem cywilizacyjnym. Demokracja to zdegenerowana republika, tak jak tyrania to jest zdegenerowana monarchia. W ustrojach zdegenerowanych władza jest podobna bardziej do zwierzęcej niż do ludzkiej.
Ideologia libertariańska nie jest sprzeczna z monarchizmem i naszymi zasadami cywilizacyjnymi. Ideałem libertariańskim jest Europa tysiąca Liechtensteinów, a zatem wielu niezależnych politycznie księstw, będących w istocie własnością prywatną. Tak już w Europie kiedyś było. To działało. Realizacja dowolnego nurtu libertarianizmu i tak sprowadzi się w praktyce do utworzenia tysięcy niezależnych, suwerennych, niepodległych księstw. Te księstwa mogą i powinny prowadzić wspólną politykę militarną, ale wszelkie prawa mogą mieć inne.
Mogą być tak jak statki na oceanach – każdy ma swoje prawa, ale porozumienia między nimi powodują, że jest ład i porządek. Żaden monopolistyczny nadzorca nad nimi nie jest potrzebny. Monopol na egzekwowanie prawa nie tylko jest zbędny, ale jest szkodliwy.
Władza to kwestia techniczna, a nie moralna czy polityczna. Polityka to gra niezależnych sił, władz, właścicieli, suwerenów, księstw, a nie władza totalna i globalna. Władza nie służy temu by dawać szczęście, czy je definiować i realizować. Niemniej władza jest potrzebna - ale władza rodzicielska, władza właścicielska, władza w dobrowolnych zrzeszeniach ludzi. Władza państwowa, taka jaka obecnie nas zniewala, jest zbędna i szkodliwa.
Grzegorz GPS Świderski



następna notka -> Plemniki zabójcy

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka