GPS GPS
1259
BLOG

Czy liberalizm jest zły?

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 19
Człowiek to nie tylko wytwórca i konsument dóbr materialnych - oprócz natury materialnej ma też naturę duchową. Czy zatem liberalizm ograniczając się tylko do wymiaru gospodarczego prowadzi do duchowego i intelektualnego zubożenia osoby ludzkiej? Bynajmniej!
Klasyczna idea liberalna nie ogranicza ludzi do wymiaru gospodarczego - ona po prostu tylko tego wymiaru dotyczy. Jeśli ludzie korzystając ze swobody gospodarczej ograniczają się tylko do gromadzenia i wymiany dóbr materialnych, to winę za zubożenie własnego życia ponoszą oni sami, a nie ideologia polityczna, która ich nie ogranicza w tych kwestiach.
Wielu krytyków liberalizmu twierdzi, że to jest jakoby idea, która w miejsce realizacji pełnej osobowości kształtuje człowieka zadowalającego się zaspokajaniem bezpośrednich potrzeb lub potrzeb sztucznie wywołanych przez reklamę.
Nawet jeśli tak się w warunkach wolności dzieje, to moim zdaniem winę za taki stan rzeczy ponosi nie wolność, nie wolny rynek, nie liberalizm, ale ewentualnie ci, którzy nie potrafią sobie, czy innym ludziom, wskazać wartości wyższych. Ludzie w większości byli, są i będą prymitywni i potrzebują duchowego wsparcia i wskazania właściwej drogi życia. Obarczanie winą ideologii, która nie godzi się na przemoc w kształtowaniu ludzkiego światopoglądu (czyli liberalizm) można porównać do biczowania morza.
Liberalizm jest podobno przyczyną tego, że w atmosferze bezwzględnej rywalizacji pracodawcy traktują pracownika jako narzędzie, a przez to człowiek doświadcza alienacji i wyobcowania.
Moim zdaniem wolny rynek to oczywiście rywalizacja - ale nie tylko. Kapitalizm, który ukształtował się na wolnym rynku to głownie instytucje i kodeksy pozwalające ludziom pokojowo współpracować, wymieniać się, koordynować działania i dzielić się owocami swojej pracy. Socjalizm, czy jakakolwiek jego cząstka, likwiduje te pozytywne aspekty kapitalizmu, nie likwidując jednocześnie negatywnych, a nawet te złe pogłębia.
W społeczeństwach nazywanych "kapitalistycznymi", czyli głównie w państwach zachodu, tworzą się kontestujące zastaną rzeczywistość grupy młodych ludzi, szerzą sekty i inne twory pełne buntu i zaprzeczenia wartościom wyższym. Dzieje się tak z powodu wolności i to jest jakoby złe.
Ale kapitalizm, wolny rynek, liberalizm nie służy temu, by to wszystko likwidować i walczyć ze wszelkim złem na świecie. Kapitalizm potrzebny jest do tego by ludzie mogli swobodnie współpracować, produkować, handlować i pomagać innym. Ludzie mogą używać tej swobody też do tego by współtworzyć sekty, handlować chłamem czy pomagać sobie w sposób destrukcyjny. Winę za to nie ponosi kapitalizm, ale ci ludzie. Jeśli jedni ludzie źle wykorzystują wolność, to inni ludzie mogą w ramach tej wolności ją wykorzystać dobrze – pomóc tym błądzącym, poinformować, wychować. Inicjowanie przemocy przez państwo zła nie zwalczy, bo samo w sobie jest złe. Zła złem nie pokonamy.
Nawet jeśli uznamy, że wolność ludzie mogą wykorzystywać do czynienia zła, to nie zaradzimy temu tak, że tę wolność ograniczymy przemocą. Przemocą należy ograniczać tylko przemoc - wszelkie inne zło, które samo przemocy nie stosuje ograniczać należy sposobami pokojowymi, bo użycie przemocy już samo w sobie jest złe. Zło trzeba pokonywać dobrem.
Winienie liberalizmu za wszelkie zło tego świata jest tym samym co winienie wolnej woli za to, że umożliwia czynienie zła. To jest kompletnie bez sensu, bo bez wolnej woli w ogóle nie istnieje dobro. A zatem dobro nie istnieje bez wolności. To ci, którzy potępiają liberalizm czynią zło, bo to tak jakby potępiali wolną wolę, a zatem przeszkadzali dobru. To krytycy liberalizmu ograniczają się tylko do dóbr materialnych i nie zauważają, że wszelkie wartości duchowe, czy intelektualne, istnieją tylko i wyłącznie dzięki wolnej woli. Bez wolności nie ma ducha. Duch musi być wolny – musi być ulotny, mobilny, musi przełamywać wszelkie ograniczenia.
 
Grzegorz GPS Świderski

następna notka -> Trójkąt...

 

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo