GPS GPS
1439
BLOG

Pobicie posła Wiplera

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 86
Posła Wiplera nie pobiły jakieś anonimowe cyborgi, milicyjne maszyny, ale konkretni ludzie. To był starszy sierżant Piotr Jakubowski i starsza posterunkowa Beata Jung. Oni brutalnie pobili posła bez żadnej przyczyny, bez powodu, ot tak, dla kaprysu, z powodu jakichś własnych frustracji, problemów czy chorych emocji. To nie policja jako formacja jest godna pogardy, ale ci konkretni ludzie, tych dwoje degeneratów. To są wściekłe psy, których zdrowa społeczność powinna się pozbyć.
To ich należy potępić, zwolnić i ukarać. I oczywiście wszystkich, którzy ich chronią i mataczą w sprawie ich bandyckiego czynu. To są konkretni ludzie, konkretni złoczyńcy, których trzeba wyłapać, osądzić, napiętnować i ukarać.
Póki co oni mają pały i mogą nas bezkarnie bić. Ale formacje stosujące przemoc, do których należą, będą zawsze potrzebne. Dlatego ważne jest by te formacje oczyścić z chwastów, z ludzi o wynaturzonej i patologicznej osobowości, zdolnych do bezmyślnego bicia na oślep bez sensownego powodu.
Dlatego apeluję o to by nie przenosić paranoidalnego zachowania kilku zdegenerowanych osobników na całą formację.  Agencja ochrony stosująca przemoc będzie potrzebna nawet w kraju bezpaństwowym. Ważne jest by to była formacja cywilizowana, stosująca z góry znane zasady, mająca swój etos i działająca zgodnie z regułami.
Starszy sierżant Piotr Jakubowski i starsza posterunkowa Beata Jung to są ludzie spoza naszej cywilizacji, reagujący emocjami a nie rozumem, to osobniki kierujące się zwierzęcym instynktem i dla takich nie powinno być miejsca w cywilizowanych formacjach. Wobec nich należy stosować społeczny ostracyzm. Ale policję, jako instytucję, mimo, że jest chwilowo państwowa i służy niemoralnemu reżimowi, trzeba szanować i doceniać.
Policja państwowa jest oczywiście zbędna. Szczególnie zbędny jest jej monopol. Ale agencja ochrony jest potrzebna.
W warunkach wolnego rynku agencje ochrony ze sobą konkurują. Przestępcze działania starszego sierżanta Piotra Jakubowskiego i starszej posterunkowej Beaty Jung na wolnym rynku odbiłyby się na zmniejszeniu prestiżu firmy, w której pracują. Dlatego zostaliby zwolnieni i napiętnowani przez kierownictwo, któremu zależałoby na wizerunku firmy. W warunkach monopolu tacy zwyrodnialcy są chronieni i wspierani, a wizerunek monopolisty nie jest ważny, bo i tak ma monopol na przemoc.
 
Grzegorz GPS Świderski

Wolność, przestrzeń, ruch... <- poprzednia notka
następna notka -> Czy Adam był zygotą?

 

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka