Jeśli „prawo do życia” zinterpretujemy jako prawo do obrony życia, czyli na przykład prawo do zabicia napastnika w obronie własnej, to jest to prawo naturalne. Ale tego się tak nie rozumie w propagandzie opartej o prawa człowieka z deklaracji ONZ z 1948 roku.
Jeśli „prawo do życia” uznamy nie za prawo naturalne, ale za „prawo człowieka”, to musimy je zinterpretować jako prawo do wyżywienia, mieszkania, pracy, emerytury, darmowego dostępu do edukacji, kultury, służby zdrowia etc. By to prawo wypełnić musi istnieć państwo, musi powstać monopolistyczny aparat przemocy, który o to prawo do życia zadba i je zapewni. Musi zebrać przemocą środki, by zapewnić wszystko to, co do życia jest potrzebne. A zatem musi ludzi zniewolić i pozbawić dużej części owoców ich pracy. Prawa człowieka definiują zbrodniczy socjalizm, który służy temu by ludzi hodować jak bydło i doić z nas kasę. W oparciu o prawo do życia można wprowadzić niewolnictwo.
Wilk na wolności nie ma prawa do życia, musi sobie sam załatwić wszystko, co mu jest do życia potrzebne. Sam, lub ze swoją watahą. Dlatego wilki są wolne. By wilkowi zapewnić prawo do życia, trzeba go złapać i przywiązać łańcuchem do budy - wtedy można mu życie zapewnić karmiąc go i ocieplając budę przed zimą. By wilkowi zapewnić prawo do życia trzeba z niego zrobić psa, czyli oswoić i zniewolić.
Prawo do życia to prawo do bycia hodowanym przez rząd. Prawa człowieka to prawa władzy państwowej do hodowania ludzi. Prawa człowieka tworzą niewolniczy system państw socjaldemokratycznych. Prawa człowieka nie mają nic wspólnego z prawami naturalnymi, czyli fundamentalnymi zasadami naszej cywilizacji.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Tu wyjaśniłem kiedyś te kwestie dokładniej: Prawa człowieka
