W notce:
Kandydaci antysystemowi zarysowałem taki scenariusz wyborczy: wolnościowcy budują szeroką koalicję i dostają w wyborach parlamentarnych co najmniej 10% i uczestniczą w tworzeniu rządu koalicyjnego z wygraną partią. W zamian za poparcie rządu uzyskują likwidację podatku dochodowego. Polska rozkwita.
Ale realizacja tego scenariusza może napotkać przeszkodę: prezydent może zawetować ustawę likwidującą podatek dochodowy. I wtedy trzeba mieć nie większość, ale dwie trzecie by to obalić. Dlatego ważne jest by prezydent był związany z tym ugrupowaniem, które wygra i będzie z wolnościowcami budować rząd.
Trzeba już teraz o tym pomyśleć i tym należy się kierować przy głosowaniu w II turze. Jeśli na jesieni ma wygrać PO, to lepiej zagłosować na Komorowskiego, a jeśli PiS, to na Dudę. To będzie wybór taktyczny.
No ale te moje rozważania trochę zmodyfikował bardzo dobry wynik Kukiza - około 20% - i niezły Korwina - około 3%. Jeśli Kukiz stworzy szeroką koalicję wolnościową z partią KORWiN, KNP, Partią Libertariańską oraz wieloma innymi prowolnościowymi organizacjami i stowarzyszeniami, które popierają JOW i likwidację podatku dochodowego, to może ona liczyć nawet na 25%. To dużo.
Wtedy wolnościowcy będą głównymi rozgrywającymi i Kukiz będzie mógł wziąć do koalicji albo PiS, albo PO. I może wytargować nie tylko referendum dotyczące JOW i likwidację podatku dochodowego, ale też likwidację obowiązku ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych i zamianę tego na dobrowolne, komercyjne ubezpieczenia. Możemy wytargować likwidację obowiązku szkolnego i zamianę tego na bon oświatowy, prywatyzację szkół i służby zdrowia, zwiększenie autonomii gmin etc. Wtedy Polska rozkwita jeszcze bardziej - staje się najpotężniejszym krajem Europy. A potem w ciągu 4 lat zmieni się ordynację na JOW i dzięki szybkiemu rozwojowi Polski wolnościowcy dostaną 40% i będą rządzić samodzielnie. I przekażemy tę władzę do gmin. Warto pomarzyć, nie?
Z kim będzie łatwiej zrealizować ten scenariusz? Od kogo da się to wytargować w zamian za posady ministrów? Od PiS czy od PO? No i najważniejsze: czy sam Kukiz te postulaty poprze i czy jest zdolny to zbudowania szerokiej koalicji wolnościowej? Nie znam póki co odpowiedzi.
Trzeba pod tym kątem obserwować dalszy ciąg kampanii wyborczej Komorowskiego i Dudy. Należy pytać ich o stosunek do wolnościowych postulatów. Trzeba obserwować co robi i mówi Kukiz i co oprócz JOW będzie elementem programu jego nowego ugrupowania.
Ważne będzie to, do jakich środowisk będzie się zwracał Kukiz. Może się na przykład okazać, że przyjmie do siebie Demokrację Bezpośrednią Pawła Tanajno. A on jest progresistą, czyli popłuczynami po Palikocie. I jeszcze wciągną jakieś związki zawodowe. Wtedy szlag trafi moje rozważania i szeroką wolnościową koalicję. Wtedy trzeba będzie walczyć by partia KORWiN samodzielnie przekroczyła próg wyborczy 5%. To jest możliwe. Ale niestety na rozkwit Polski trzeba będzie trochę dłużej poczekać.
Grzegorz GPS Świderski
