Idea socjalizmu, którą realizują państwa okupujące Polskę od dwustu lat, polega na wyrównywaniu naturalnych nierówności między ludźmi i ich grupami. Lewica realizując socjalizm głosi hasło równości. Ta równość polega na tym, że państwo, czyli aparat przemocy, zabiera lepszym i daje gorszym. Ta „lepszość” jest określana na wiele sposobów. Bogaty jest lepszy od biednego. No to bogatemu się zabiera poprzez podatki dochodowe i progresywne i daje biednemu w postaci zasiłków, „darmowej” szkoły i służby zdrowia.
Tak samo jest z firmami. Jeśli jakiś bank, kopalnia, stocznia czy inny zakład sobie nie radzi, wykazuje straty, bankrutuje, to socjalistyczne państwo go dotuje. Zabiera dobrej firmie, która ma duże zyski i wspiera firmę, która traci i działa źle. Tu socjalizm jest konsekwentny. Dobra firma daje zysk, zła stratę. Trzeba dobrej zabrać i dać złej. To się nazywa redystrybucja. Zabrać lepszemu, dać gorszemu.
Cała opieka społeczna państwa polega na dawaniu zasiłków „gorszym”: inwalidom, pijakom czy bezrobotnym. Tak państwo definiuje gorszych.
No ale nie tylko biedny i niezaradny jest gorszy. Gorszy jest też ten, kto jest głupi. Dlatego dokładnie na tych samych zasadach działa demokracja. Głupszych jest więcej, więc mają większy wpływ na politykę, na stanowienie prawa, na rządzenie. Stąd idiotyczne prawo i masa bezsensownej biurokracji. Głupsi mają mieć lepiej. Prawa powinny być głupie - to jest cel demokracji.
No ale w edukacji socjalizm działa na odwrót. Socjalistyczne państwo daje różne stypendia mądrzejszym, lepszym, lepiej się uczącym, mającym lepsze stopnie. Za PRL-u były punkty za pochodzenie. Kto miał pochodzenie chłopskie, a zatem „gorsze”, był wiejskim głupkiem, to był preferowany. Socjalizm sowiecki był konsekwentny. Dlatego PRL-em rządzili najgorsi.
A dzisiejszy socjalizm jest niekonsekwentny w edukacji. Na darmowe wyższe uczelnie przyjmowani są najlepsi, a najgorsi muszą płacić za prywatne. Dlaczego państwo pomaga mądrzejszym, a nie głupszym? To tym głupszym trzeba dawać darmową edukację, dawać stypendia i ich kształcić, a nie tych mądrzejszych. Na tym przecież polega idea socjalizmu!
Ewidentnie socjalizm ulega wypaczeniom.
