GPS GPS
578
BLOG

Więcej socjalizmów!

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 21
Socjalizm to rodzaj niewolnictwa. Polega na tym, że socjalistyczne państwo hoduje ludzi jak bydło. Zabiera nam owoce naszej pracy i w zamian się nami opiekuje, tak byśmy byli jak najbardziej wydajni. Dlatego nas leczy i zabrania wszelkich czynności, których wykonanie może poczynić nam szkodę. Reguluje szczegółowo nasze życie tak byśmy sobie krzywdy nie robili. Dziś w Polsce socjalizm mamy przede wszystkim w służbie zdrowia, edukacji i ubezpieczeniach społecznych. Państwo pobiera pod przymusem składki i podatki dochodowe i za to opłaca urzędników, którzy ustalają płace lekarzy, nauczycieli i wysokość emerytur.
Ludzie chcą tego socjalizmu, bo czują się w nim bezpiecznie. Bydło hodowlane ma zapewnione większe bezpieczeństwo niż zwierzęta w lesie. Ludzie wolą oddać wolność za bezpieczeństwo. No może nie wszyscy, ale większość. Dlatego idee wolnościowców są niepopularne i wybory wygrywają najczęściej partie socjaldemokratyczne i one rządzą.
Ludzie boją się wolnościowców, bo uważają, że na wolności sobie nie poradzą. Wolą opiekę dobrego pana, nawet kosztem oddania większości owoców własnej pracy. Lepiej czują się jak kury na sztucznych grzędach niż jak swobodny ptak w swoim naturalnym środowisku. Ludzie współcześni są jak lwy, które wolą ZOO niż sawannę.
Ta obawa przed wolnością jest niesłuszna. Wcale nie jest tak, że wolnościowcy sprzeciwiają się temu socjalistycznemu zamordyzmowi hodującemu ludzi. Wcale nie jest tak, że na wolności ludzie pozostaliby bez opieki i by umarli pod płotem. Socjalizm daje korzyści hodowcom - to zapewnia obopólną korzyść. Władza i zysk materialny w zamian za bezpieczeństwo i opiekę. Pan zdziera z niewolnika podatki, a niewolnik ma opiekę pana. Więc na wolnym rynku będzie to jak najbardziej możliwe, bo jest wielu chętnych do obu stron takiego układu.
W wolnościowym kraju jak najbardziej możliwe będą folwarki socjalne, w których ludzie mądrzy, panowie, urzędnicy, eksperci, politycy, profesorowie, prawnicy czy bankowcy opiekować się będą biedakami, chłopami pańszczyźnianymi, robotnikami, bezrobotnymi. Dobry pan zawsze jakąś pracę znajdzie. Człowiek będzie dla pana pracował i wykonywał jego rozkazy i dzięki temu przeżyje. Tak samo jak dzisiaj. To nie będzie zakazane. Wolność będzie polegała tylko na tym, że przynależność do takich folwarków będzie dobrowolna - trzeba będzie się do niego zapisać. I dobry pan się biedakiem zaopiekuje w zamian za większość owoców jego pracy.
Więc nie ma co się bać wolności. Obecny demokratyczny socjalizm pozwala wybrać pana, który prowadzi jednolitą, centralną politykę, ustala odgórnie system edukacyjny, zdrowotny i emerytalny na terenie całej Polski. A w wolnej Polsce będzie wielu takich panów i będzie można ich sobie wybierać w każdej chwili. Nie trzeba będzie czekać cztery lata, aż wygra nasz ulubiony pan - czy to Kaczyński, czy inny polityk PiS-u, albo Schetyna czy jakiś inny polityk PO, albo Petru z Nowoczesnej, Kukiz, a może nawet Kijowski z KOD-u. Będzie można się do ich folwarku zapisać od razu i będzie się żyć w systemie socjalnym przez nich, i ich zaplecze, zaprojektowanym.
Nie ma żadnych powodów, by taki folwark zajmujący się edukacją, służbą zdrowia i emeryturami obejmował całą Polskę. Może być ich wiele, mogą być rozproszone terytorialnie. Każdy folwark może mieć swoją filię w każdym mieście i wsi, tak jak każda partia ma wszędzie swoje biura. Nie ma się co bać wolności! Wolność nie zlikwiduje socjalizmu, tylko go udobrowolni, rozwinie, czyniąc bardziej dostępnym, bardziej różnorodnym. Socjalizm rozkwitnie! Bezpieczeństwo wzrośnie!
Złe folwarki zbankrutują, tak jak zbankrutował PRL czy ZSRR, i zostaną tylko te najlepsze, które najwięcej zabierają, ale i najlepiej się opiekują i dają najlepsze bezpieczeństwo. Zajmie to kilka, góra kilkanaście lat, a nie tak jak dzisiaj, że na dobre zmiany ustrojowe trzeba czekać całe pokolenie. Oczywiście bankructwo folwarku nie będzie oznaczało, że chłopi pańszczyźniani do niego należący zostaną na lodzie. Tak jak bankructwo PRL-u nie spowodowało likwidacji socjalizmu w Polsce. Straci tylko zły pan, źle zarządzający folwarkiem, ale jego chłopów przejmie inny dobry pan. Więc bez opieki nigdy nikt nie zostanie, bo będzie dużo panów i zawsze któryś przygarnie bezpańskiego chłopa. I babę też.
Mało tego. Takie folwarki będą mogły zakładać inne państwa. Swoją filię otworzy u nas Szwecja i bez opuszczania domu w Polsce każdy będzie mógł zażywać szwedzkiego socjalizmu, uczyć się w szwedzkiej szkole po polsku, leczyć w szwedzkim szpitalu i dostawać szwedzką emeryturę - w zamian za szwedzkie podatki! A komuniści zapiszą się do rosyjskiego folwarku. A zwolennicy Unii Europejskiej do europejskiego. Będzie też na pewno folwark amerykański czy chiński. Każdy będzie mógł założyć folwark socjalny bez żadnych ograniczeń - byle znalazł chętnych. To spotęguje socjalistyczne bezpieczeństwo. Nie trzeba będzie emigrować, by zażywać systemów socjalnych całego świata!
Kiedyś za PRL-u głoszono hasło: socjalizm tak! - wypaczenia nie! A ja to zamieniam na: dobrowolny pluralizm wielu socjalizmów tak! - centralizm, totalizm, monopol terytorialny socjalizmu nie! Więcej socjalizmów!
 
Grzegorz GPS Świderski

następna notka -> Wolność nie jest naturalna!

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka