Trwa wojna Zachodu z islamem. Wojna cywilizacyj. Nam chodzi o władzę, pieniądze i seks - im chodzi o wymordowanie niewiernych i dostanie się za to do raju, gdzie każdy z nich dostanie 72 hurysy.
Ich propaganda wmawia im, że my bombardujemy ich z przyczyn religijnych. A to jest nieprawda. Propaganda poprzez kłamstwo napędza konflikt. Nasza propaganda wmawia nam, że terroryzm nie ma podłoża religijnego. A to jest nieprawda. Propaganda poprzez kłamstwo napędza konflikt.
Nasi piloci przeżywają bombardowanie, bo pieniądze są im potrzebne za życia. Ich terroryści giną w atakach samobójczych, bo te 72 hurysy w raju dostają dopiero po śmierci.
Nasi przywódcy mają władzę, pieniądze i seks pozamałżeński. Ich przywódcy mają władzę, pieniądze i legalne 72 hurysy. Nasi przywódcy obiecują nam pieniądze za życia - bylebyśmy im oddali owoce swej pracy i im wiernie służyli. Ich przywódcy obiecują im seks po śmierci - byleby oddali im swoje życie i im wiernie służyli.
Podejście obu stron różni się diametralnie, stąd konflikt cywilizacyjny - niemożliwy do rozwiązania w drodze rokowań. Jedyne rozwiązanie problemu jest takie, że obie strony porzucą seks i wiarę w życie pozagrobowe - i zajmą się władzą i pieniędzmi. I terytorium, i zasobami. I nie będziemy sobie wchodzić w szkodę.
Grzegorz GPS Świderski
Odpowiedzialność po linii etnicznej <- poprzednia notka
następna notka -> Kraj rad i elektryfikacja
Komentarze