GPS GPS
529
BLOG

Sędziowska dziedziczna klika

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 19
PRL to była polskojęzyczna sowiecka prowincja. Sowieci osadzili nam w Polsce swój system i obsadzili go wiernymi sobie urzędnikami. Dobierali ich tak by byli wierni i posłuszni, dlatego selekcjonowali najgorszy element - ludzi zdegenerowanych i głupich, takich, którzy potulnie i bezmyślnie wykonują rozkazy. Dobierali ich ze względu na charakter - to musieli być ludzie bez skrupułów, bez sumienia, zdolni do najgorszych zbrodni. Obsadzili takimi bandytami partię, służbę bezpieczeństwa, wszystkie urzędy, ale przede wszystkim sądy. Chodziło o zniszczenie tradycyjnej polskości.
Charakter się dziedziczy biologicznie. Poglądy i zachowanie się dziedziczy poprzez wychowanie. Dlatego PRL wciąż nie przemija, tkwi głęboko w naszych elitach władzy - nie tylko wykonawczej i ustawodawczej, ale przede wszystkim w sądownictwie. Polscy sędziowie to dziedziczna klika PRL-u. To korporacja, która strzeże swoich - czyli głównie ludzi, którzy charakterem, poglądami i degeneracją tkwią w PRL-u, a zatem są wyselekcjonowani przez sowietów. Afera z trybunałem konstytucyjnym i ich orzeczenia dobitnie to potwierdza.
Niektórzy uważają, że to trzeba przeciąć i zlikwidować dziedziczność sędziowską. A ja się z tym nie zgadzam. Popieram dekomunizację, uważam, że trzeba zacząć od nowa i całkowicie odsunąć od władzy wszystkich, którzy byli w PRL-u urzędnikami, sędziami, nauczycielami, członkami partii, sprawowali władzę na dowolnym szczeblu. Ale zasadę dziedziczności należy zachować, a nawet sformalizować.
Moim zdaniem to nie dziedziczność jest problemem. W dobrym systemie, w którym uda się wypromować na sędziego człowieka, który ma ku temu predyspozycje i wiedzę, słusznym jest to, by on potem promował swojego syna na podobne stanowisko. A ten syn z dużym prawdopodobieństwem odziedziczy te właściwe predyspozycje po ojcu. A nawet jeśli nie odziedziczy predyspozycji, to zostanie wychowany tak, by słuszne rzeczy szanować, a złem pogardzać. Wychowanie też ma znaczenie.
Więc zasada dziedziczności jest dobra. Złe jest to, że dzisiejsi sędziowie dziedziczą po poprzednich - głównie po swoich rodzicach i wychowawcach - złe wzorce. Złe jest to, że kontynuujemy złe wzorce, a nie to, że kontynuujemy. Jeśli kiedyś da się wdrożyć dobre wzorce, to słusznym będzie to, by je kontynuować - i poprzez wychowanie i poprzez dziedziczenie! I słusznym jest by to dziedziczenie jakoś zinstytucjonalizować.
Dziedziczność władzy sądowniczej jest zawsze słuszna - niesłuszne tylko bywa to, co się dziedziczy. Współczesna polska sędziowska dziedziczna klika jest zła, bo dziedziczy sowiecką mentalność, niemoralną socjaldemokratyczną sprawiedliwość społeczną, cywilizacyjne zasady bizantynizmu i turańszczyzny. Tych ludzi należy zdegradować, odsunąć od władzy i powołać nowych, dziedziczących zasady naszej cywilizacji i dalej to kontynuować poprzez zinstytucjonalizowane dziedziczenie.
PRL jest bardzo trwała, istnieje do dziś, nawet po formalnej likwidacji, bo utrwala się poprzez dziedziczenie. Dlatego szkolnictwo, służba zdrowia i ubezpieczenia społeczne są całkowicie PRL-owskie, a inne dziedziny częściowo tkwią w PRL-u - wszystkie te, którymi zarządza władza polityczna - dotyczy to banków, telewizji, przemysłu i wielu innych dziedzin. Wszyscy, w tym sędziowie, jesteśmy wciąż kształceni w PRL-owskich szkołach. Trzeba to drastycznie przerwać, zdekomunizować ustawą, a potem ustanowić dobry system i go utrwalić promując dziedziczenie dobrych wzorców.
 
Grzegorz GPS Świderski


Gatunkizm  <- poprzednia notka

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka