Porno trolling
Porno trolling
GPS GPS
949
BLOG

Facebook trolling

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 1
Porno trolling- to jest właściwy tytuł, ale Salon24 zabrania używania słowa porno w tytułach
Na Facebooku krążą memy o tym, że kobiety lewicy to idiotki. Memy, czyli takie zdjęcia, rysunki czy obrazki z dopisanym tekstem. Ktoś puścił mema, że pewien amerykański senator dostrzegł protesty polskich kobiet i je popiera. A na zdjęciu widać aktora porno, którego fałszywe nazwisko nawiązuje do zboczonych zachowań. Taki nomen omen. Te idiotki tego nie załapały, bo nie znają angielskiego i nie kojarzą aktorów porno z wyglądu, i zaczęły mema rozpowszechniać - w rezultacie dostał on tysiące udostępnień. Fałszywy mem - czyli fejk.
Fejkowe memy rozpowszechniają idiotki. Dlatego podobno wygrał Trump. Wygrał, bo świat opanowały fejkowe memy rozpowszechniane na Facebooku. Wyrafinowana propaganda prasy i telewizji popierająca Clinton przegrała z Internetem. Też kłamliwa, ale przegrała. Nowsza forma kłamstwa pokonała starszą.
Ale potem ktoś te kobiety lewicy uświadomił, napisał, że to fejk, więc zaczęły to kasować. I to jest opisane w tym memie to tym, jakie to te kobiety lewicy są idiotkami. I wszyscy to rozpowszechniają. Fejk jest fałszywy, no ale ten opis jego rozpowszechniania jest na pewno prawdziwy, nie? No bo przecież to, że kobiety lewicy to idiotki, to szczera prawda.
Ale przecież ten mem o strollowaniu kobiet lewicy, to też może być fejk, nawet, jeśli to rzeczywiście idiotki. Może nie było żadnego apelu amerykańskiego senatora - ale też może nie było nic takiego, że kobiety się na to nabrały i to rozpowszechniały. Może to też fejk!
Zdecydowana większość osób komentujących pisze tak jakby wierzyła w tę wiadomość. Nie w tę, że kobiety nabrały się na: "porno trolling", ale w to, że: "kobiety nabrały się na "porno trolling"". A może to jest też fejk?
A może to, co ja tu napisałem to też fejk? Może nie było żadnego porno trollingu, ani żadnego wyśmiewania się z tego, że ktoś się nabrał na porno trolling? Może to wszystko sobie zmyśliłem i teraz was trolluję?
Zanim ocenicie to, czy mi wierzyć, czy nie, zastanówcie się, czy w ogóle warto się nad tym zastanawiać? Czy w ogóle warto to sprawdzać? Czy będziecie teraz w googlu wpisywać: „porno trollig”, by sprawdzić czy tak było, że się kobiety lewicy dały na to nabrać, czy też mężczyźni prawicy nabrali się na to, że kobiety lewicy się nabrały? Co to ma za znaczenie? Fejk to fejk - po co drążyć temat? Czy fejk może być prawdziwy?
To, na co chcę zwrócić uwagę, to stopień intencjonalności. Człowiek potrafi myśleć do szóstego stopnia. Tym jest literatura. Literatura to fejk szóstego stopnia. Autor zmyśla, że jego bohater zmyśla, że opisuje zmyślenia, które zmyślił ktoś zmyślony, który mu opowiedział to, co nazmyślał pewien gość, którego zmyślił. Policzyliście stopień? Jeśli to policzycie i zrozumiecie, to zrozumiecie fenomen fejków na Facebooku, nawet do siódmego poziomu. A jeśli nie zrozumiecie, to się zawsze nabierzecie.
Facebook będzie miał teraz algorytmy kasujące fejkowe memy. By już nigdy nie było tak, że Clinton przegra z Trumpem. Ale do którego poziomu intencjonalności będą te algorytmy wnikać?
Tu rozwinięcie tematu: Szekspir był geniuszem

 

Grzegorz GPS Świderski

PS. Na zdjęciu ilustrującym notkę widać kobietę, która pije szampana na sylwestra. Kto sobie pomyślał coś innego został strollowany.

Polskie portale blogowe  <- poprzednia notka
następna notka -> Absurdy polityki

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo