W związku z zadziwiającym milczeniem mediów (w tym zarządców Salonu24) w kwestii manipulacji wyborami proszę byście sprawę nagłaśniali i wszystkim o tym opowiadali. To jest totalny skandal!
Jak wybory są w Białorusi, to najdrobniejsze incydenty są nagłaśniane w całej Europie i propaganda głosi, że reżym Łukaszenki jest niedemokratyczny, bo szykanuje opozycję. A u nas dzieją się sprawy poważniejsze, opozycję eliminuje się całkowicie z wyborów decyzjami administracyjnymi i nikt w mediach głównego nurtu o tym nie mówi!
Zobaczcie tu: Unieważnijmy Wybory: Sąd Najwyższy rozgromił PKW
Cytuję fragment:
"Trzeba przyznać, że wszyscy prawnicy i organizacje społeczne, organizacje międzynarodowe oraz politycy z jakimi rozmawiamy, są tak samo jak my zaszokowani nie tylko poziomem manipulacji i bezprawia przy organizacji wyborów w Polsce, ale także postawą najbardziej wpływowych mediów - które, nabrały wody w usta i pomimo obecności ich reporterów na konferencjach oraz otrzymania dokumentacji solidarnie milczą w tej sprawie."
Sam o tym niedawno pisałem pisałem tu: PKW należy do Bandy Czworga
Za PRL-u też były wybory. Teraz są takie same!
Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke zebrał po 5000 podpisów w 21 okręgach, czyli w ponad połowie i zgodnie z prawem wyborczym powinien mieć prawo zarejestrować swoje listy we wszystkich okręgach, dostać ogólnopolski numer i uczestniczyć w debatach w mediach. To jest ważne z uwagi na 5% próg wyborczy.
Ale na skutek administracyjnej decyzji PKW odebrano to prawo temu komitetowi. A wszystko tylko dlatego, że Okręgowe Komisje Wyborcze w 2 okręgach zarejestrowały listy po czasie, bo zwlekały z tym ponad 7 dni. Czepiali się podpisów – a to czepianie zakwestionował Sąd Najwyższy i uznał to za niekonstytucyjne, więc w końcu musieli zarejestrować w tych okręgach – ale po czasie, więc PKW nie pozwoliła już na rejestracje we wszystkich okręgach.
Więcej wyjaśnień tu: To jest naprawdę poważna sprawa!!!
To jest skandal na skalę światową. To jest skandal poważniejszy niż wszelkie incydenty na Białorusi!
Ale milczenie mediów jest jeszcze większym skandalem! W czasie kampanii wyborczej na Biłaorusi wystarczy, że jakiś opozycjhonista się potknie, to już media w całej Europie o tym grzmią. W Polsce decyzją urzędnika, bez winy, czy jakiegokolwiek uchybienia, komitetu opozycyjnego, nie dopuszczono go do wyborów i nikt w mainstreamie nic o tym nie wie. Przecież to jest sensacja, którą zawsze każde media się żywią. A tu cisza. Dlaczego???