Polacy mitologizują klęski - głównie przegrane powstania. Świadczy to o tym, że my się nigdy nie poddajemy. Walczymy do końca. Taki jest nasz narodowych charakter. Ktokolwiek by nas chciał okupować musi się liczyć z tym, że będziemy ciągle wzniecać powstania, ciągle będziemy się buntować - nawet, jeśli kolejne razy będziemy przegrywać.
Te mity są ważne, bo mają zastosowanie dziś. Z tego, że nigdy się nie poddajemy powinniśmy być dumni i powinniśmy o tym publicznie krzyczeć tak by było nas słychać zagranicą. Tym powinniśmy straszyć potencjalnych agresorów: nie napadajcie na nas, nie okupujcie nas, bo my będziemy walczyć do końca i wasza agresja będzie zawsze dla was stratna, bo nas nigdy nie zniewolicie. Z tego powinniśmy tworzyć nasz mit narodowy, który odstraszy bandytów i terrorystów z sąsiednich państw. Naszą bitność i niezłomność powinniśmy sławić jako cnotę.
Powinniśmy to mitologizować, a zatem nie zwracać uwagi na prawdę. Być może są wśród nas tchórze i zdrajcy, ale nie powinniśmy na nich skupiać naszej uwagi i powinniśmy głosić, że każdy Polak jest odważnym bohaterem zdolnym zawsze do poświęcenia życia dla ojczyzny.
No ale z tego, że wybieramy sobie przywódców, którzy nas prowadzą bez sensu na rzęź, którzy nie mają wiedzy, talentu, inteligencji i rozeznania by dowodzić nami skutecznie, którzy ponoszą ciągłe klęski, to już raczej dumni być nie powinniśmy. To powinniśmy pokazywać młodym pokoleniom jako antywzorce. Powinniśmy to analizować, oceniać, pamiętać i ostrzegać przed nieudolnym przywództwem. Ale po cichu i bez mitologizowania i tramtadacji - z nastawieniem się na prawdę, rzetelną analizę, sprawiedliwe osądzanie bez żadnych przekłamań i mitów.
Jeśli w mitologizowaniu nie oddzielimy naszej odwagi od naszych przywódców, naszych żołnierzy ponoszących śmierć za ojczyznę od przywódców, którzy ich bez sensu na tę śmierć posyłają i będziemy wszystkich chwalić hurtowo, to klęski staną się naszą stałą specjalnością. Chwalenie i wysławianie nieudolnych przywódców powoduje to, że mamy ich ciągle do dziś. Dziś też nami rządzą tacy sami obciachowcy, tandeciarze i amatorzy, jacy sprowadzają Polskę na manowce od setek lat!
Grzegorz GPS Świderski
