Presja psychiczna
Presja psychiczna
GPS GPS
602
BLOG

Presja psychiczna

GPS GPS Psychologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Jedna z dwóch fundamentalnych zasad libertarianizmu to aksjomat nieagresji. Zasada ta głosi, że nie wolno inicjować przemocy wobec innych ludzi. Przemoc jest dopuszczalna tylko w obronie. No ale co to konkretnie jest ta przemoc, której nie wolno inicjować? Wiadomo, że nie wolno innego uderzyć czy nawet dotknąć bez jego zgody. Przemoc to fizyczna ingerencja w czyjeś ciało, albo jego własność. No ale czy obraza słowna, albo presja psychiczna się też liczą jako przemoc? Jeśli ja kogoś obrażę słowami, a on mnie za to uderzy, to kto zainicjował przemoc?
Moim zdaniem przemoc, której dotyczy libertariańska zasada nieagresji, to przemoc fizyczna i groźba jej użycia. Inicjuje przemoc ten, kto uderza, grozi uderzeniem lub planuje uderzenie. Przemoc to fizyczny ruch jakiegoś ciała czy przedmiotu, który zainicjował jeden człowiek przeciwko drugiemu lub przeciw jego własności, bez zgody tego drugiego. Albo groźba czy plan takiego ruchu. Dlatego kradzież to przemoc. Dlatego wymierzenie w kogoś pistoletem i powiedzenie „dawaj forsę, bo cię zastrzelę”, to przemoc. Dlatego sporządzenie planu napadu na bank, to zainicjowanie przemocy. Dlatego wobec tego kto ukradł, grozi, że ukradnie, albo planuje rabunek wolno użyć przemoc fizyczną - bo to będzie odpowiedź na zainicjowaną przemoc.
Presja psychiczna, jeśli nie jest realną groźbą użycia siły, nie jest przemocą. Więc jeśli ktoś mnie obrazi epitetami typu: „ty głupku”, a ja go za to uderzę, to wtedy ja zainicjowałem przemoc, a nie on. Ale jeśli ktoś powie do mnie: „dawaj forsę, bo jak nie, to cię walnę” i ja go za to walnę, to przemoc zainicjował on, a nie ja.
Groźba typu: "zrób to, co ci każę, bo jak nie, to przyjdzie zła wróżka i cię zamieni w kamień" nie jest inicjowaniem przemocy. Dlatego Kościół katolicki, który grozi wiecznym potępieniem za grzechy nie inicjuje przemocy. Taka presja psychiczna może być oczywiście zaczątkiem zdarzeń, w których zostanie użyta fizyczna przemoc, ale inicjatorem tego będzie zawsze ten, kto zaplanował, groził lub przeprowadził konkretne przemocowe akcje, a nie ten, kto wywierał presję psychiczną.
Przed presją psychiczną jest bardzo łatwo się obronić biernie - po prostu nie ulegając tej presji. Przemoc jest tylko wtedy, gdy wymaga aktywnej, fizycznej obrony. Prostytutka prezentując swoje wdzięki kusi mnie do grzechu, stosuje presję psychiczną, ale nie inicjuje przemocy. Nie mogę jej za to pobić. Żadne argumenty, że pociąg płciowy jest przemożny, nie do opanowania, wyłącza rozum, racjonalne myślenie, powoduje, że ulegamy instynktom etc... nie mają znaczenia. Przemoc psychiczna po prostu nie usprawiedliwia odpowiedzi w postaci przemocy fizycznej. Jak ktoś na mnie wywiera presję psychiczną, to mogę w odwecie zmanipulować jego, ale nie mogę odpowiedzieć przemocą fizyczną. To znaczy mogę, ale będzie to niemoralne.
Nie przeczę, że presja psychiczna działa i że może być szkodliwa. Twierdzę tylko, że w odwecie za taką presję, wolno stosować podobne środki, ale nie wolno stosować przemocy fizycznej. Zastraszenie dziecka karą wiecznego piekła przez katechetę może wyrządzić dziecku krzywdę. Rodzice powinni przed posłaniem dziecka do szkoły zbadać czym je się tam straszy i jeśli uznają, że presja jest niewłaściwa, to mogą wybrać inną szkołę, albo sami uczyć. Ale nie wolno im pobić katechety, aresztować, czy w jakikolwiek inny sposób zastosować wobec niego przemoc fizyczną. Wolno im natomiast głosić, że katecheta jest zły, głupi, i na wszelkie sposoby go oczerniać i organizować bojkot.
Jeśli w teatrze prezentuje się sztukę, która obraża czyjeś uczucia religijne, to można w odwecie tę sztukę wyśmiać, potępić, obrazić, bojkotować, ale nie można stosować przemocy fizycznej wobec aktorów czy reżysera. Prawny zakaz obrażania uczuć religijnych jest aktem inicjującym przemoc, jest groźbą użycia przemocy wobec kogoś kto przemocy nie stosuje, więc taki przepis jest niemoralny, nawet jeśli zakazuje czegoś co też jest niemoralne.
Presja psychiczna jest sposobem na organizację wszelkich społeczności ludzkich. Bez propagandy i ideologii nie da się stworzyć innych społeczności niż pierwotne. Wszelkie cywilizacje i organizacje większe niż 1500 ludzi muszą opierać się o presję psychiczną. Klub akwarystów też spaja presja psychiczna. Jeśli komuś opowiem jakie fajne są rybki i pokażę mu swoje akwarium, i on zostaje tak jak ja akwarystą, to wywarłem na nim presje psychiczną. Nie każda presja psychiczna jest niemoralna. Ale odwet fizyczny w stosunku do presji psychicznej jest zawsze niemoralny, niezależnie od oceny moralnej tej presji.


Grzegorz GPS Świderski


Jest jak jest <- poprzednia notka
następna notka -> Manifa jest jakaś dziwna

Tagi: gps65, libertarianizm, przemoc, presja, groźba
GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości