Polofon 00001/2013/GPS
Polofon 00001/2013/GPS
GPS GPS
1283
BLOG

Mam Polofon!

GPS GPS Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Mam rewelacyjne urządzenie polskiej produkcji służące do słuchania książek czytanych, albo muzyki, z telefonu komórkowego - wzmacnia ono głośność i poprawia jakość dźwięku tak, że można śmiało słuchać swoich ulubionych utworów w kilka osób i słyszeć wszystko czysto i wyraźnie.

Wynalazek ten nazywa się Polofon i być może kiedyś wejdzie do masowej produkcji i stanie się wzorcowym produktem polskiego przemysłu. Właśnie tego by chciał wynalazca Polofonu bloger Frycz66, od którego dostałem go w prezencie. Warto być blogerem, znać innych blogerów i dostawać prezenty! Mój Polofon jest jeszcze prototypem, ale historycznym, bo ma numer seryjny: 00001/2013/GPS. Za kilka lat, gdy to urządzenie będzie powszechnie sprowadzane z Polski do Japonii, mój prototyp będzie wart miliony!

Frycz66 opisał to swoje urządzenie w tej notce: POLOFON - rynkową szansą dla Samsunga i HTC.

Mnie się to spodobało i taki mu napisałem komentarz:

„Kilka lat temu, nie pamiętam dokładnie ile, miałem na Mazurach taką sytuację, że wieczorem przy ognisku nikt nie miał gitary i w ogóle nikt nie umiał śpiewać. No i nikt się nie kwapił, by coś opowiedzieć. Rzadko spotykana sytuacja, ale jednak się zdarza. Ale nagle do jednego z uczestników ktoś zadzwonił i zaczęło grać. No i wszyscy sobie przypomnieli, że mają komórki, a w nich piosenki. No i każdy zaczął po kolei puszczać te swoje ulubione utwory. Rozkręciła się fajna impreza, ale zaczął się gwar, bo każdy jakoś komentował to, co inni puszczali - że tego zespołu nie lubi, a ten lubi itd… Każdy więc jakoś manipulował tym swoim telefonem, by było go jak najlepiej słychać.

Teraz widzę, że taki Polofon powinien być koniecznie na wyposażeniu mojej łódki, nawet jeśli się przyda raz na kilka lat! Dzięki niemu tamta impreza byłaby fajniejsza i można to częściej powtarzać! Chciałbym mieć taki Polofon, ale nie umiem go zrobić. Rozkręćcie szybko ten interes – chętnie to kupię!”

(Teraz sobie przypomniałem, że to było na wyspie Pajęczej na Śniardwach – kiedyś widziałem tam jenota, co opisałem w tej notce: Ssaki górą!)

No i Frycz66 mi podarował Polofon. Mam go i rzeczywiście jest taki jak został opisany. Przy ognisku go jeszcze nie testowałem, ale przetestuję być może w ten weekend. Póki co sprawdziłem w domu na kilku telefonach i działa świetnie.

Ten Polofon dobrze pasuje do idei, którą zapoczątkował Frycz66 pod nazwą: „Program Naprawy Świata”. Chodzi o to by blogerzy, wszystko jedno jacy, czy to komentatorzy polityczni, czy prowadzący bloga osobistego, czy kulinarnego, czy jakiegokolwiek innego, od czasu do czasu opisali jakiś swój dobry, sprawdzony pomysł, wynalazek czy jakieś usprawnienie. Dzięki temu wielu innych ludzi będzie mogło to zastosować u siebie i dzięki temu świat ludzkich wytworów będzie trochę lepszy, wygodniejszy, sprawniejszy, fajniejszy.

Frycz66 napisał takie notki z tego cyklu:

A ja takie:

Niech żyje braterstwo blogerów i wzajemna pomoc!

Proszę wszystkich do włączenia się do tego programu, do naprawiania świata i napisania jakiejś notki o własnych udoskonaleniach! Proszę o podawanie odnośników do takich notek!


następna notka -> Państwowy dobrobyt

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości